Czosnek – można go kochać, albo go nie znosić. Znienawidzony przez wielu za swój charakterystyczny zapach, który z kolei inni uwielbiają. Jego walory smakowe są kwestią gustu, jednak właściwości leczniczych nie możemy mu odmówić.
Od lat stosowany był jako środek bakteriobójczy. Medycyna ludowa przy jego pomocy walczyła z najróżniejszymi chorobami zakaźnymi. Doczekał się nawet miana naturalnego antybiotyku.
Udowodniono, iż zawarte w nim związki siarki mają działanie antybiotykowe. Skutecznie hamują rozwój bakterii, również tych najgroźniejszych dla człowieka – paciorkowca i gronkowca złocistego. Nie o dziś wiadomo, że czosnek znacznie poprawia odporność. niezastąpiony jest więc zwłaszcza jesienią, gdy wszyscy wokół kaszlą i kichają.
Ustrzeże nas także przed nieprzyjemnym i bardzo wstydliwym problem jakim są pasożyty jelit. Tasiemiec, owsiki i glisty nie mają szans w starciu z czosnkową kuracją.
Czosnek zmniejsza lepkość krwi, przez co uchroni nas przed udarem oraz zawałem serca. Regularnie spożywany znacznie poprawia jej przepływ. Działa także zbawiennie na nasz układ pokarmowy.
Poprawia pracę jelit, wspomaga produkcję żółci i pozwala uniknąć uporczywych wzdęć. Jeśli więc lubisz dobrze zjeść, powinien obowiązkowo znaleźć się na Twoim talerzu.
Ma korzystny wpływ nie tylko na nasze zdrowie. Czosnek nas także upiększy. To obfity w antyutleniacze pogromca wolnych rodników. Opóźni procesy starzenia, poprawi stan skóry oraz ochroni nasze ciała przed nieestetycznymi pajączkami.